Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Nathaira]

-Życie nauczyło mnie nikomu nie ufać.-powiedziałam,nie zmieniając pozycji.Patrzyłam na ruch i zachowanie nieznajomej.

[Sheere]

- Uspokój się już trochę, przecież Cię nie zjem. - Mruknęła, lekko znużona. No bo naprawdę, była to już lekka przesada.

[Nathaira]

Spojrzałam na nią niepewnie,po czym powoli,ale wciąż z ostrożnością,schowałam sztylet...nie wiedziałam,czego mogę się spodziewać.
-Nathaira.-przedstawiłam się.
-A ty?

[Sheere]

*No i nareszcie do czegoś doszliśmy* pomyślała, gdy Nathaira schowała sztylet.
- Sheere. - Odpowiedziała krótko.

[Nathaira]

Obserwowałam ją,wciąż niepewnie się czując.

[Sheere]

Jak widać jej towarzyszka nie była zbyt ciekawą osobistością, przejawiała tylko zaniepokojenie. Z kimś takim nie sposób się dogadać. Ponownie zaczęła snuć plany o przyszłości.

[Nathaira]

-S..skąd jesteś?-spytałam w końcu.

[Sheere]

Pytanie ją zaskoczyło.
- Z czarnej otchłani. - Odpowiedziała po chwili.

[Nathaira]

-F..fajnie...-odwróciłam wzrok.

[Sheere]

I znów zapadła chwila milczenia. Uch.
- A ty? - zapytała bardziej z 'grzeczności' niż ciekawości.

[Ryuk]

------------------------
no ja to musze powiedzieć iż to bardzo porywająca rozmowa

[Nathaira]

-Z bardzo daleka....choć nawet nie wiem,czy to miejsce jeszcze istnieje...-westchnęłam.

[Sheere]

- A cóż to stało się z Twoją krainą, że miałaby nie istnieć?


-----------
Wyjdź.

[Nathaira]

-Liczne wojny,złodzieje,zabójcy...Ale to było wieki temu. Naprawdę nie wiem,czy to miasto jeszcze jest,a jak jest,to pewnie ma teraz inna nazwę.

[Sheere]

- A, no tak. Cóż, bywa.